Jestem pasjonatką w kuchni jak i w moim małym ogrodzie. Wiem, że dobry przepis jest ważny, ale tak samo ważna jest jakość dodawanych składników. Prowadzę również ekologiczny tryb życia. Staram się, aby moje potrawy były zdrowe, pyszne oraz łatwe w przygotowaniu. Jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci oraz przez ponad 18 lat poświęcałam średnio 10h w ciągu dnia na dojazd i pobyt w pracy. Wiem jak trudno jest pogodzić opiekę nad rodziną z pracą zawodową, jednak mimo wszystko, zawsze starałam się, aby moja rodzina jadła pysznie i zdrowo. Gotowałam, piekłam, uprawiałam ogródek warzywno-owocowy, przetwarzałam zbiory na zimę...
Przyjaciele często pytali: "Kiedy Ty masz na to wszystko czas?"
Odpowiadałam: "W międzyczasie ;)"
W blogu postaram się przekazać moje sprawdzone przepisy na smaczną i zdrową kuchnię oraz metody na łatwą oraz ekologiczną uprawę w ogrodzie jak i na balkonie.
Zapraszam do odwiedzania mojego bloga i dołączenia do społeczności ludzi, którzy cenią sobie zdrowie i dobre jedzenie!
Wraz z rozpoczęciem studiów, zamieszkałam w mieście. Mając ograniczone możliwości powierzchniowe starałam się uprawiać zioła w doniczkach oraz gotować domowe jedzenie. Po ślubie wróciłam z mężem na moją rodzinną wieś. Wybudowaliśmy dom i przyszły na świat nasze wspaniałe dzieci.
Wtedy też po raz pierwszy założyłam swój własny ogródek warzywny oraz mini sadek owocowy. Milo jest patrzeć jak dzieci z chęcią zjadają owoce prosto z krzaczków. Moja rodzina inspiruje mnie również do gotowania i pieczenia coraz to nowych potraw. Przygotowuje a następnie wspólnie oceniamy przepis niczym jury. Wiele osób pyta mnie o przepisy lub o sposoby uprawy. Stąd pomysł o napisaniu bloga. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i będziecie wykorzystywać porady w codziennym życiu.
Jako dziecko, zawsze lubiłam spędzać czas w kuchni ze swoją mamą i babcią. Pamiętam, że moim pierwszym wypiekiem były kruche ciasteczka. Kruche ciasto a potem wycinanie różnych form a na końcu ozdabianie. To było wspanialsze niż zabawa najlepszą zabawką. Pomagałam również mamie w przygotowaniu posiłków. Na początku oczywiście były to drobne prace jak krojenie czy wałkowanie. Potem przyszedł czas na naukę robienia wianuszka do pierogów. Tego nauczyła mnie moja babcia i do dnia dzisiejszego nie wyobrażam sobie innego sposobu zlepiania pierogów :) Mieszkałam na wsi. Moi rodzice prowadzą sad, ale oprócz drzew owocowych, zawsze był ogródek warzywny z uprawami na własne potrzeby. Po szkole lub w wakacje pomagałam w uprawach i zbiorach.
Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave
e-mail: kontakt@blogangie.pl
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium